UK

Winter Lights part 2

Now, we are heading to the Crossrail Place Roof Garden, where “Vessels” are located.  This is where science, history, and arts meet. Pyramids, where our ancestors celebrated the sun, are filled with laser lights that create various shapes and symbols.

Wchodzimy teraz na Crossrail Place Roof Garden, gdzie znajdują się „Vessels”. Tutaj spotykają się nauka, historia i sztuka. Piramidy, przez które nasi przodkowie czcili słońce, są wypełnione światłami laserowymi, rysującymi różne kształty i symbole.

Nearby flashing Biophila represents more organic, primal aspect of life. It pulses with different dynamics representing ccircadian rhythm and various cycles of life. The plants around are illuminated with colorful lights.

Pobliska migająca „Biophila” reprezentuje bardziej organiczny, pierwotny aspekt życia.Pulsuje ona z różną dynamiką, reprezentując rytm dobowy i różne cykle życia. Rośliny wokoło są podświetlone kolorowymi lampami metahalogenowymi.

The final installation in the roof garden is “In-Between” representing a realm that exists between the reality and illusion. Three simple cubes conceal a system of hidden mirrors beneath their surfaces, revealing a complex structure with an irregular red pulse.

Ostatnią instalacją w ogrodzie na dachu jest „In-Between”, reprezentująca sferę istniejącą pomiędzy rzeczywistością a iluzją. Trzy proste sześciany ukrywają pod swoją powierzchnią system zakamuflowanych luster, kreując geometryczną strukturę z nieregularnie pulsującym czerwonym światłem.

We continue to the Water Street to see the Kinetic Perspective made up of 32 illuminated spinning circles This piece is playing with perspective by creating a vanishing point at the eye-level and creating various geometrical shapes as we move around.

 

Kierujemy się dalej na Water Street, aby zobaczyć „Kinetic Perspective, instalację składającą się z 32 świecących wirujących kół. Ten element festiwalu to zabawa perspektywą, kiedy przesuwamy się wokół instalacji, zmieniają się układy geometryczne, które widzimy.

Even from here we can see the “Idle Time”, an installation of animated figures, made from simple line drawings, interacting with each other. They are displayed on a construction tarpaulin of a new building as the canvas, and we can see bits of these canvas tearing by the strong winds. It is somewhat surprising the festival is not yet closed due to severe weather conditions.

 

Już stąd możemy zobaczyć „Idle Time”, instalację animowanych postaci, stworzonych z prostych rysunków liniowych, wchodzących w interakcję ze sobą. Wywieszone są one na plandece budowlanej nowego budynku i widzimy w pewnym momencie widzimy fragmenty tego płótna rozdzierane przez silny wiatr. Trochę jest zaskakujące, że festiwal nie został jeszcze zamknięty ze względu na trudne warunki pogodowe.

The next point of the festival is “Geist” and it brings to mind enormous neutrino detectors. The inspiration for this piece came from particle physicists at the Science and Technology Facilities Council and the Physics Department at Oxford University who provided access to real neutrino oscillation measurements from the T2K neutrino experiment in Japan.

 

Kolejnym punktem festiwalu jest „Geist”, który przywodzi na myśl ogromne detektory neutrin. Inspiracją do powstania tej instalacji byli fizycy cząstek elementarnych z Rady ds. Obiektów Naukowych i Technologicznych oraz Wydziału Fizyki Uniwersytetu Oksfordzkiego, którzy udostępnili pomiary rzeczywistych oscylacji neutrin z eksperymentu neutrinowego T2K w Japonii.

 And this is just an empty interior nearby. Not sure if the lights were done in relation to the light festival.

A to tylko puste wnętrze, które zobaczyliśmy blisko jednej z ekspozycji. Trudno powiedzieć, czy światła były jakoś powiązane z festiwalem.

Jubilee Park looks like a big Wonderland. It is so beautiful with thousands of little lights everywhere. But the wind is so strong now it is difficult to walk, and it visibly pushes people around. As we get on the other side of the park the festival is closed. We have seen everything apart from one installation so despite the weather it was a great visit.

 

Jubilee Park wygląda jak wielka kraina czarów. Jest po prostu pięknie, wszędzie pełno światełek, niczym liści. Ale wiatr jest teraz tak silny, że trudno jest chodzić i wyraźnie popycha on ludzi w różne strony. Gdy wychodzimy drugą stroną parku, festiwal jest zamknięty. Widzieliśmy wszystko oprócz jednej instalacji, więc pomimo pogody była to bardzo udana wizyta.

Of course, the trains are canceled due to the weather, but this time we predicted it and we have bus tickets. And since we have to wait another hour for it, we have a soup at Pret first, and then drinks and croissants in the pub next to the bus station. That we ate a 10-course dinner earlier tonight? Shhh….

 

Pociągi oczywiście są odwołane ze względu na pogodę, ale tym razem to przewidzieliśmy i mamy bilety na autobus. A, że trzeba na niego jeszcze godzinkę poczekać to zupka w Pret najpierw, a potem napoje i rogaliki w pubie przy dworcu autobusowym. Że zjedliśmy wcześniej dzisiaj wieczorem 10-daniowy obiad? Ciiii….

Winter Lights part 1

As we leave the restaurant we dined in, we can see a permanent installation that presents constantly changing words created by thousands falling water droplets. The words are derived from several sources including The Times, The Guardian and the BBC News. The wind is really strong, and there is a mild drizzle of rain, so the droplets words are quickly distorted, but we manage to read majority of them.

 

Wychodząc z restauracji, w której jedliśmy obiad, mamy przed sobą permanentną instalację przedstawiająca stale zmieniające się słowa utworzone przez tysiące spadających kropel wody. Słowa pochodzą z kilku źródeł, w tym The Times, The Guardian i BBC News. Wiatr jest naprawdę silny, a dodatkowo mamy mżawkę, więc słowa utworzone z kropelek szybko się zniekształcają, ale większość z nich udaje nam się odczytać.

This is where we join the trail of the “Winter Lights” festival at Canary Wharf. To get to the first temporary installation we pass the The Clew, an arch made from many circles of red diodes to create a beautiful reflections around the Cubitt Steps Bridge.

 

Tutaj dołączamy do szlaku festiwalu „Winter Lights” w Canary Wharf. Aby dostać się do pierwszej tymczasowej instalacji mijamy łuk The Clew, wykonany z wielu kręgów czerwonych diod, które tworzą piękne odbicia wokół mostu Cubitt Steps Bridge.

 Yet another permanent installation, 6 transparent coloured glass panels known as Shine Your Colours, is now illuminated as part of the festival.

Kolejna stała instalacja, 6 szklanych kolorowych paneli znanych jako Shine Your Colours, została teraz podświetlona na rzecz festiwalu.

The main trail starts with a relatively simple installation comprised of 100 blue LED light batons spaced one metre apart, called “On the Wave of Light”.

The wind is a bit crazy by now, and we are closing our hoodies as tight as possible.

 

Główny szlak rozpoczyna się od dość prostej instalacji składającej się ze 100 niebieskich pałek świetlnych LED rozmieszczonych w odległości jednego metra, zwanej „On the Wave of Light”.

W tym momencie wiatr jest już dużo gorszy niż w kieleckim na dworcu i pozapinaliśmy ciasno nasze kaptury i płaszcze czy kurtki.

“On the Wave” leads us to another installation, known as “Neuron”, composed of many luminous intricately connected filaments that interact with each other. Flashes of colour-changing lights represent neuronal activity and transmission of electrical and chemical signals. The elements move and reorganise itself, resembling creation of new neuronal paths in the brain.

 

On the wave” prowadzi nas do kolejnej instalacji, zwanej „Neuron”, złożonej z wielu świetlistych, misternie połączonych włókien, które oddziałują ze sobą. Błyski zmieniających kolor świateł reprezentują aktywność neuronów, przekazywanie sygnałów elektrycznych i chemicznych. Elementy poruszają się i reorganizują, przypominając tworzenie nowych ścieżek neuronowych w mózgu.

Bright flickering flames of burning bamboo sticks draw our attention at Westferry Circus, that looks as if ablaze. This is “Sign”, perhaps my favourite installation at this year Winter Lights.

Jasne, migoczące płomienie płonących gałązek bambusowych przyciągają naszą uwagę w Westferry Circus, który cały wygląda, jak w płomieniach. To jest „Sign”, z dużą szansą moja ulubiona instalacja na tegorocznych Winter Lights.

The trail then leads to the “Marbles”. In this installation the small marbles are constantly travelling via large spherical shape, which makes us think about planets and their moons. The marble runs in two phases ­ - after climbing nearly vertically through the centre, it is then spiralling down around the surface. This represents growth and expression.

Następnie szlak prowadzi do „Marbles”. W tej instalacji (relatywnie) małe kulki nieustannie podróżują wzdłuż dużej kuli, co przywodzi na myśl planety i ich księżyce. Podróż kulki przebiega w dwóch fazach  - po wspinaniu się niemal pionowo przez środek „planety”, następnie spiralnie opada po jej powierzchni. Reprezentuje to wzrost i ekspresję.

Near the Adam’s Bridge a large-scale mobile artwork presents an illuminated “Peace Poem“.

W pobliżu Mostu Adama wielkoformatowa mobilna grafika przedstawia podświetlany „Peace Poem”.

We walk through the bridge, which is transformed for the Winter Lights festival by pulsing coloured lights.

Przechodzimy przez most, który na potrzeby festiwalu Winter Lights zostaje wzbogacony o pulsujące kolorowe światła.

Christmas at Kew part 3

Continuing our journey, we come upon an old oak tree adorned with tiny twinkling fairy lights that drape across its branches. Just beyond, we enter the Robin Trail, where a sparkling flock of robins in hues of red, gold, bronze, and orange “flutters” through the garden. As the rain begins to fall more heavily, we decide to make a stop at the fire pit to roast some marshmallows.

Kontynuując naszą trasę natrafiamy następnie na stary dąb ozdobiony maleńkimi migoczącymi lampkami, które oplatają wszystkie jego gałęzie. Zaraz za nim wchodzimy na „Robin Trail”, gdzie lśniące stado rudzików w odcieniach czerwieni, złota, brązu i pomarańczy „trzepocze” po ogrodzie. Gdy deszcz zaczyna padać coraz mocniej, postanawiamy zatrzymać się przy ognisku, aby upiec i pożreć słodkie pianki.

Nearby stands The Hive, an impressive installation towering 17 meters high. This striking multi-sensory structure is designed to connect visitors with the wonder of nature, specifically the real bee colony residing at Kew. This Christmas, The Hive is brought to life with over 1,000 LED lights that glow in harmony with a bespoke soundscape, creating a mesmerising interplay of light and sound.

W pobliżu stoi „The Hive”, imponująca instalacja o wysokości 17 metrów. Ta konstrukcja symbolizuje prawdziwą kolonię pszczół zamieszkującą Kew. W te świeta instalacja dodatkowo przyciąga uwagę dzięki ponad 1000 diodom LED, które świecą w harmonii z niestandardowym krajobrazem dźwiękowym, tworząc hipnotyzującą grę światła i dźwięku.

From here the trail leads us past the huge glowing flytrap. Remember this advert? https://www.youtube.com/watch?v=Inl3bBjlDns

Stąd szlak prowadzi nas obok ogromnej świecącej owadożernej rośliny. Inspiracją jest ta reklama https://www.youtube.com/watch?v=Inl3bBjlDns

Then we pass vibrant Perspex structures in the form of coloured greenhouses to find the Liquid Lake, where a sunken amphitheatre is transformed by a dazzling array of multicoloured lasers and swirling smoke. The vibrant beams slice through the mist, casting kaleidoscopic patterns on the water’s surface.

Następnie mijamy struktury z pleksiglasu w formie jaskrawych kolorowych szklarni, aby znaleźć się nad „Liquid Lake”, gdzie zatopiony amfiteatr zostaje przeobrażony przez gamę wielokolorowych laserów i wirującego dymu. Jaskrawe promienie przecinają tu mgłę, rzucając kalejdoskopowe wzory na powierzchnię wody.

As we make our way toward the grand finale, we pass through the Cathedral, a dazzling tunnel of light inspired by arched church windows. The twinkling lights create an ethereal atmosphere leading us to the centrepiece of the evening's festivities—the Christmas Symphony. It is a magnificent spectacle of vibrant light displays dancing gracefully across the iconic Palm House of Kew. The fountain erupts in choreographed bursts, perfectly timed to accompany a playlist of beloved Christmas classics.

Zmierzając ku wielkiemu finałowi, przechodzimy przez „Katedrę”, olśniewający tunel światła inspirowany łukowatymi oknami kościelnymi. Migoczące światła tworzą eteryczną atmosferę prowadząc nas w stronę centralnego punktu wieczornych uroczystości — Symfonii Bożonarodzeniowej. To wspaniały spektakl światła na tle Palmiarni Kew. Fontanny i strumienie laserów są zsynchronizowane z playlistą uwielbianych klasyków bożonarodzeniowych.

Christmas at Kew part 2

The next big installation is called Treetop Rock, and as we approach, the unmistakable sound of rock music blasts from the speakers, instantly energising the atmosphere. Towering trees and mist generators create a stunning backdrop for the show. Bursts of laser beams pierce through the mist, casting mesmerising patterns in the air. The pulsating music, dazzling lights, and cyclic appearance of mist create a spectacular display.

Następna duża instalacja nazywa się „Treetop Rock” i słychać ją już z daleka, z głośników rozbrzmiewają bowiem dźwięki świątecznej muzyki rockowej. Wysokie drzewa i generatory mgły są kluczowym elementem tej instalacji. Wiązki kolorowych laserów przebijają się przez mgłę, malując dynamiczne wzory w powietrzu. Pulsująca muzyka, kolorowe światła i pojawiająca się cyklicznie mgła tworzą spektakularny pokaz.

After passing under huge festive arches, we find ourselves inside yet another stunning installation: Spark Ballet & Floating Candles. We are greeted by hundreds of candles suspended gracefully in the air, creating the surreal illusion that they are floating above our heads. Additionally, there are lanterns hanging on trees and placed on the ground, with the light flickering inside to create an effect as if those lights are dancing.

 

Po przejściu pod ogromnymi świątecznymi łukami znajdujemy się w środku kolejnej wielkiej instalacji: „Spark Ballet & Floating Candles.” Witają nas tu setki świec zawieszonych w powietrzu, tworząc surrealistyczną iluzję, że unoszą się nad naszymi głowami. Dodatkowo na drzewach i na ziemi wiszą też latarnie, a światło migocze w ich środku, tworząc efekt, jakby te światła tańczyły do muzyki.

We then pass by the giant illuminated lily flowers that tower nearly three meters high, their vibrant blooms and expansive leaves reaching toward the sky. After that, we find ourselves entering one of the longest light tunnels ever featured at “Christmas at Kew”. Made of bright, ever-changing light tubes, the tunnel wraps around us like a captivating ribbon of colour, guiding us forward. Each step through the tunnel reveals a new combination of hues, immersing us in a dazzling display. Emerging from the tunnel, we are greeted by the sight of 22 enormous moonlight flowers glowing in vivid red.

Następnie mijamy gigantyczne, świecące kwiaty lilii, które wznoszą się na wysokość prawie trzech metrów, a ich jaskrawe kwiaty i liście zdają się sięgać nieba. Za liliami wchodzimy do jednego z najdłuższych tuneli świetlnych, jakie kiedykolwiek zaprezentowano podczas „Christmas at Kew”. Zbudowany z ciągle zmieniających kolor świetlówek tunel ciągnie jak urzekająca wstęga barw, prowadząc nas do kolejnego miejsca. Wychodząc z tunelu, wita nas widok 22 ogromnych kwiatów księżycowych świecących na czerwono.

Christmas at Kew part 1

It's our inaugural journey through the Christmas light trail at Kew, and although we're aware it's going to be a relatively long walk (the website suggests allowing around two hours to wander through the display that spans roughly 3 km), we’re ready for the experience. The weather isn’t exactly cooperating; a little drizzle tries to dampen the spirits, but we're fortified by the warmth of our hot mulled wine, which sets a cheerful tone for the evening.

To nasza pierwsza wizyta na szlaku świątecznych świateł w Kew i chociaż zdajemy sobie sprawę, że będzie to długi spacer (strona internetowa sugeruje, aby przeznaczyć około dwóch godzin na wędrówkę trasą, która zajmuje około 3 km), jesteśmy gotowi. Pogoda nie do końca współpracuje — pada lekka mżawka, która może jeszcze przeobrazić się w porządny deszcz, ale póki co grzane winko nie pozwala nam się zanadto tym martwić.

As we stroll along Camellia Walk, we find ourselves enveloped in a dazzling spectacle of over 400 vibrant lights cascading from the tree canopy above. The colours dance and change in perfect harmony with the music that fills the air. The pictures do not make this spectacle justice.

Idąc wzdłuż Camellia Walk, podziwiamy instalację ponad 400 świateł zwisających z koron drzew powyżej. Kolory tańczą i zmieniają się w harmonii z sączącą się z głośników muzyką. Zdjęcia nie oddają niestety uroku tej instalacji.

After meandering past a handful of charming smaller installations, and traversing the tunnel of ever moving lights, we step into the Fire Garden, with more than 300 flickering candles illuminating the path leading to the Temperate House—the oldest Victorian glasshouse in the world. The soft glow of the flames dances in the breeze while the glass houses stand majestically, seemingly glowing from within. The aroma of burning wood and oil fills the air, mingling with the cool night. The gentle crackle of the open flames creates a soothing soundtrack, wrapping us in an embrace of warmth amidst the chill of the evening.

Po przejściu obok kilku mniejszych instalacji i przekroczeniu tunelu ze swiatel przypominających spadajace gwiazdy, wkraczamy do Ogrodu Ognia, gdzie ponad 300 migoczących świec oświetla ścieżkę prowadzącą do Temperate House — najstarszej wiktoriańskiej szklarni na świecie. Ciepły blask płomieni tańczy na wietrze przed majestatycznymi szklarniami, które zdają się same świecić od środka. W powietrzu unosi się aromat palonego drewna i oleju, mieszający się z chłodną nocą. Od lampionów bije ciepło, otulające nas przyjaźnie pośród wieczornego chłodu.

Continuing our journey, we make our way to the next grand installation known as Electric Avenue. The cherry blossom trees lining the avenue have been transformed into a dazzling display of lights. We stand for a while despite the cold to watch the show of lights and music.

Kontynuując naszą trasę, udajemy się do kolejnej instalacji znanej jako „Electric Avenue”. Drzewa wiśniowe wzdłuż jednej alei zostały tu przekształcone w olśniewający pokaz świateł, zmieniających się oczywiście w rytm muzyki. Stoimy tu przez chwilę mimo chodu i oglądamy ten pokaz.

Now, it is time to eat, drink, and warm ourselves up before we get going. We head toward the nearby food stalls, where the atmosphere buzzes with laughter and chatter as people gather around, enjoying the festive spirit.

Teraz czas coś zjeść, napić się i rozgrzać, zanim ruszymy w dalszą drogę. Kierujemy się zatem w stronę pobliskich stoisk z jedzeniem, gdy ludzie gromadzą się przy jedzeniu i pogawędkach.