Marrakesh

Off to Marrakech

The taxi pulls up in front of our house at 2 am, and I'm just about ready with my packing. I could really use another two hours to wrap up some work tasks, but that will have to wait. Marcin is asleep in the car, as usual, while I chat with the driver. Before I know it, we're arriving at Gatwick. Check-in is quick and efficient, leaving us some time to grab a bite to eat before our flight. I’m not sure why we feel hungry at 5 am, but being at the airport is an excuse good enough. We stop at Itsu and opt for sushi, miso soup, and chocolate bao.

Once aboard the plane, we both drift off to sleep. When we wake up again, we find ourselves in Marrakech. The airport check-out takes longer than expected, with incredibly long queues, but at least the process is smooth. Finally, our driver from the riad is there to greet us. And just like that, the adventure begins…

 

 

Taksówka podjeżdża pod nasz dom o 2 w nocy i akurat zdążyłam dokończyć pakowanie. Tak naprawdę przydałyby mi się jeszcze ze dwie godziny, żeby skończyć kilka zadań do pracy, ale cóż, będzie musiało to chwilę poczekać. Marcin w taksówce od razu zasypia, jak zwykle zresztą, podczas gdy ja rozmawiam z kierowcą. Zanim się obejrzę, jesteśmy już na Gatwick. Odprawa przebiega szybko i sprawnie, zostawiając nam trochę czasu na zjedzenie czegoś przed lotem. Nie wiem, dlaczego w ogóle myślimy o jedzeniu o 5 rano, ale bycie na lotnisku jest wystarczająco dobrą wymówką w naszych głowach... Zatrzymujemy się więc w Itsu na sushi, miso i czekoladowe bao. Po wejściu na pokład samolotu oboje zasypiamy. Kiedy się budzimy, okazuje się, że jesteśmy już praktycznie w Marrakeszu. Odprawa na lotnisku trwa dłużej niż się spodziewaliśmy, bo wszędzie są bardzo długie kolejki, ale przynajmniej proces przebiega sprawnie. Po drugiej stronie znajdujemy się z kierowca wysłanym do nas przez riad i tak zaczyna się kolejna marokańska przygoda…

Rehydrate

It’s another scorching hot day, so we decided to take a refreshing break and randomly stop at a café to cool down and hydrate. The upstairs interior is delightfully cool, and after savouring a large glass of cold juice, we feel recharged and ready to explore the Saadian Tombs.

 

Mamy kolejny upalny dzień, więc postanowiliśmy zrobić sobie orzeźwiającą przerwę i zatrzymać się w przypadkowej kawiarni, aby się ochłodzić i nawodnić. Wnętrze na piętrze jest przyjemnie chłodne i po wypiciu dużej szklanki zimnego soku jesteśmy gotowi na zwiedzanie Grobowców Saadytów.

Badi Palace

El Badi Palace, also known as the "Palace of Wonder" or the "Incomparable Palace," is a remarkable symbol of the Saadian Dynasty's grandeur in Morocco. Commissioned by Sultan Ahmad al-Mansur shortly after his accession in 1578, construction of the palace continued until 1594, with some finishing work extending until 1603, the year of the Sultan's death. The palace was primarily financed through ransoms collected from the Portuguese after their defeat in the Battle of al-Qasr al-Quibir.

Originally comprising 360 rooms, the palace served as a reception venue for the Sultan to host foreign dignitaries, showcasing the opulence of the Saadian era. However, following al-Mansur's death, the palace fell into disrepair, and valuable materials were repurposed for other buildings in Morocco.

 

Pałac El Badi, znany również jako „Pałac Cudów” lub „Nieporównywalny Pałac”, jest symbolem wielkości dynastii Saadytów w Maroku. Zlecona przez sułtana Ahmada al-Mansura krótko po jego objęciu tronu w 1578 r., budowa pałacu trwała do 1594 r., a niektóre prace wykończeniowe trwały do ​​1603 roku, czyli roku śmierci sułtana. Pałac był finansowany głównie z okupów zebranych od Portugalczyków po ich porażce w bitwie pod al-Qasr al-Quibir.

Pierwotnie składający się z 360 pokoi pałac służył jako miejsce przyjęć przez sułtana, który gościł tu zagranicznych dygnitarzy, prezentując przepych ery Saadytów. Jednak po śmierci al-Mansura pałac popadł w ruinę, a cenne materiały wykorzystano do budowy innych budynków w Maroku.

Today, El Badi Palace is a significant tourist attraction in Marrakech.  After entering through a towering doorway into the impressive ruins of the Qubbat al-Khadra, or Green Pavilion, which once featured a pyramidal roof of green terracotta tiles, we took stairs down to explore underground passageways that served as dungeons, now displaying archaeological artifacts and photographs. An annex to the west-north side, adorned with zellij, is also accessible to visitors and may have once housed guest quarters for foreign ambassadors.

Dziś Pałac El Badi jest znaczącą atrakcją turystyczną Marakeszu. Po wejściu przez wysokie drzwi do imponujących ruin Qubbat al-Khadra, czyli Zielonego Pawilonu, który kiedyś miał piramidalny dach zbudowany z zielonych płytek terakoty, zeszliśmy po schodach do podziemnych korytarzy, które służyły za lochy, a obecnie eksponują artefakty archeologiczne i fotografie. Zwiedzającym udostępniono także aneks pawilonu od strony zachodnio-północnej, gdzie zachowane są podłogi ozdobione płytkami zelliij. W aneksie tym niegdyś prawdopodobnie znajdowały się kwatery gościnne dla zagranicznych ambasadorów.

The palace was designed as a grand display of the Sultan's power, featuring a rectangular layout centred around an impressive courtyard measuring 135 by 110 meters. At the heart of the courtyard lies a central pool, flanked by four enormous sunken gardens arranged symmetrically, embodying the principles of Moorish garden (riad) design on a grand scale. The courtyard was lined with magnificent pavilions, including the "Crystal Pavilion" and "Audience Pavilion," notable for their ornate cupolas and intricate decorations. The remnants of the Audience Pavilion on the West side are still visible but the Crystal Pavillion is completely gone.

Pałac został zaprojektowany jako zamaszysty pokaz potęgi sułtana, na planie prostokątnym skupionym wokół imponującego dziedzińca o wymiarach 135 na 110 metrów. W sercu dziedzińca znajduje się centralny basen, oflankowany czterema ogromnymi, zapadniętymi ogrodami rozmieszczonymi symetrycznie wokół niego zgodnie z zasadami projektowania ogrodów mauretańskich (riadów) ale tutaj na wielką skalę. Wokół dziedzińca wzniesione zostały okazałe pawilonami, w tym „Pawilon Kryształowy” i „Pawilon Audiencji”, wyróżniające się ozdobnymi kopułami i misternymi dekoracjami. Pozostałości Pawilonu Audiencji po stronie zachodniej są nadal widoczne, ale Pawilon Kryształowy został całkowicie rozebrany.

El Badi Palace was constructed using the finest materials sourced from various regions, including exquisite marble columns from Italy and lime from Timbuktu. The craftsmanship of the palace was evident in its lavish decoration, featuring gold, turquoise, and crystal, as well as intricately designed zellij (mosaic tilework) that showcased geometric patterns more complex than those seen in previous periods. The ceilings and capitals were gilded, and the walls were embellished with detailed stucco carvings, including calligraphic inscriptions. Unfortunately, very little of it has remained today.  

The Khayzuran Pavilion houses contemporary art displays and historic artefacts, including the Almoravid minbar from the Koutoubia Mosque. This masterpiece of Arab-Andalusian art, originally from Cordoba, is intricately carved from cedar and inlaid with silver, showcasing the expertise of 12th-century artisans.

 

Pałac El Badi został zbudowany z najlepszej jakości materiałów pochodzących z różnych regionów świata, w tym marmuru z Włoch i wapnia z Timbuktu. Kunszt wykonania pałacu był widoczny w jego bogatych dekoracjach, obejmujących złoto, turkus i kryształ, a także misternie zaprojektowanych zellij (mozaikowych kafelkach), które prezentowały geometryczne wzory bardziej złożone niż te widziane w poprzednich okresach. Sufity i kapitele były złocone, a ściany ozdobiono pięknymi rzeźbami stiukowymi, w tym inskrypcjami kaligraficznymi. Niestety bardzo niewiele z tego przepychu jest dzisiaj widoczne.

Pawilon Khayzuran mieści obecnie wystawę sztuki współczesnej i historyczne artefakty, w tym minbar Almoravidów z meczetu Koutoubia. To arcydzieło sztuki arabsko-andaluzyjskiej, pierwotnie pochodzące z Kordoby, jest misternie rzeźbione z cedru i inkrustowane srebrem, prezentując umiejętności rzemieślników z XII wieku.

Finally, we enjoy beautiful views of the palace grounds as well as Marrakech and the Atlas Mountains from the palace's rooftop terrace.

Na koniec wchodzimy na tarasu na dachu pałacu, aby podziwiać widoki na teren pałacu, a także Marrakesz i góry Atlas.

Before the palace

This morning, we begin once again with a delicious breakfast at Dar One before heading out to explore the Badi Palace. The birds are singing, and the courtyard feels pleasantly balmy.

 

Dziś rano zaczynamy ponownie od pysznego śniadania w Dar One, zanim wyruszymy na zwiedzanie Pałacu Badi. Ptaki śpiewają, a dziedziniec jest przyjemnie chłodny.

Dinner at Jemaa el-Fnaa

Tonight, we return to the vibrant Jemaa el-Fnaa for dinner. As we stroll through the bustling square, we’re drawn to one of the inviting stalls serving a variety of grilled foods. We decide to order some freshly grilled fish, chicken, and colourful salads. The food is delicious, and the lively atmosphere surrounding us adds to the experience.

Dziś wieczorem wracamy na kolację do placu Jemaa el-Fnaa. Przechodząc między rzędami straganów naszą uwagę przyciąga  jeden z tych, które serwują potrawy z grilla. Zamawiamy tu świeżo grillowaną rybę, kurczaka i kolorowe sałatki. Jedzenie jest pyszne, a atmosfera bardzo przyjemna.

As the sun dips below the horizon, painting the sky in hues of orange and purple, the square comes alive. The sounds of sizzling grills, the cries of the sellers, laughter, music, and singing fill the air, creating an unforgettable backdrop for our meal.

Gdy słońce chowa się za horyzontem, malując niebo odcieniami pomarańczy i fioletu, Jemaa el-Fna Marrakeszu ożywa. Dźwięki skwierczących grilli, krzyki sprzedawców, śmiech, muzyka i śpiew wypełniają powietrze, tworząc niezapomniane tło dla naszego posiłku.